W tym miesiącu pieniądze zamiast wydawać na kosmetyki wydałam na książki.
A oto co trafiło do mojej biblioteczki:
Wszystko w tematyce indyjskiej, ponieważ jestem ogromną miłośniczką Indii. Mam nadzieję, że uda mi się po raz kolejny tam wrócić. Zostawiłam tam cząstkę siebie i tęsknię ogromnie...
A czy Wam jakieś książki wpadły do kolekcji :)?
Nie miałam żadnej z tych książek.Jestem molem książkowym więc czytam co wpadnie mi w ręce.Ostatnio Sparksa.:-)
OdpowiedzUsuńżadna :P
OdpowiedzUsuńO, jak ciekawie się zapowiada, muszę się rozejrzeć za nimi ;) A ja sześć książek sobie wypożyczyłam na wakacje z biblioteki szkolnej i z publicznej na bieżąco, więc czytania będzie dosyć ;D
OdpowiedzUsuńOj poczytałabym wszystkie :)
OdpowiedzUsuńA ja jedynie Niebieski Notatnik bym poczytała :)
OdpowiedzUsuńA u mnie ostatnio do biblioteki wpadło 11 minut Coelha. Może nie jest to jakaś wybitna lektura, ale dostałam ją od koleżanki, no to i ją przeczytałam z chęcią :) I wpadł jeszcze "Sekret" od ojca dostałam. Z niego o wiele więcej wyciągnęłam, niż z 11min ; )
Ja się obkupiłam na wyprzedaży w bibliotece :) Nie tak dawno powstał w moim mieście nowy antykwariat i mają całkiem ciekawe książki - dlatego nie chcę tam zbyt często zaglądać :D Za to bibliotekę odwiedzam regularnie :)
OdpowiedzUsuńDo mojej kolekcji trafiła właśnie klasyka fantastyki. Między innymi Philip K. Dick oraz Isaac Asimov. Nie wiem co przeczytać najpierw :)
OdpowiedzUsuń