Zapraszam na kolejną recenzję. Dzisiaj będzie to spotkanie z szamponem odbudowującym od Yves Rocher.
Zacznę od tego, że naprawdę jestem pełna zachwytu dla tego szamponu. Z tej serii posiadam też odżywkę, jednak dla niej będzie osobna recenzja. Szampon zamknięty jest w butelce o pojemności 300 ml i kosztuje tyle samo co inne szampony YR - koszt butelki to ok 12 zł.
Szampon ma bardzo lejącą konsystencję dlatego trzeba uważać żeby nie wylać go za dużo, pieni się bardzo dobrze więc wystarczy go mała ilość. Jest bardzo wydajny - włosy myje co 2 dni i butelka starczyła mi na miesiąc. Jestem fanką tego zapachu, chociaż jak wiadomo zapach to sprawa indywidualna. Co do działania- włosy są wygładzone, nie obciążone i do tego takie mięciutkie. Ba! Nawet mam wrażenie, że są bardziej proste niż zazwyczaj.
Również polecam tak jak inny szampon o którym pisałam TUTAJ
Podsumowując:
+ wygładza włosy
+ nie obciąża
+ włosy miękkie w dotyku
+ wydajność
+ zapach
+ cena
+ dostępność
- konsystencja
Miałyście? :)
nie miałam, ale widze że warto zainwestowac w niego :))
OdpowiedzUsuńmam szampon z tej serii ale 'brilliance', jeszcze czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, warto się za nim rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńoooo ... ciekawe jaki ma zapach :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś jeden szampon z YV i bardzo go lubiłam :) ale był bez sles :)
OdpowiedzUsuńJa ma olejek odbudowujący ;) i jest genialny
OdpowiedzUsuńoj chciałabym go..:)
OdpowiedzUsuńwow :) z chęcią go zakupie :) mam tą książeczkę czekową do YR i z pewnością ją wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z tej firmy;0
OdpowiedzUsuńMiałam nagietkowy i pokrzywowy, następna będzie wersja z owsem
OdpowiedzUsuń