Moje włosy nawet lubią szampony i odżywki Garnier. Jednak nie wszystkie. Wersja z drożdżami piwnymi i owocem granatu okazała się wielką pomyłką. Ogromną bym rzekła. A dlaczego? Zapraszam do recenzji.
Odżywka zamknięta jest w charakterystycznej dla całej serii Ultra Doux butelce. Końcówkę odżywki ciężko się wyciska. Konsystencja lekko zbita, delikatna, nie spływa z włosów. Posiada delikatny zapach (i ten zapach to chyba tylko jedyny plus tej odżywki :D)
Dawno, ale to dawno nie miałam tak kiepskiej odżywki. Jest przeznaczona do włosów cieńkich i bez objętości. Niestety, tutaj jest pies pogrzebany bo odżywka sprawia, że włosy są przyklapnięte, pozlepiane w strąki. Jednym słowem moja czupryna wygląda tragicznie... Obojętnie ile bym jej nałożyła i jak długo spłukiwała efekt zawsze jest tak samo beznadziejny.
Wielka szkoda, myślałam że odżywka chociażby wygładzi włosy. Nie mniej, świetnie nadaje się jako substytut pianki do golenia nóg. Nie polecam.
Podsumowując:
+ zapach
- oblepia włosy
- włosy są przyklapnięte
Miałyście tą odżywkę?
Lubicie serię Ultra Doux?
Całuję
Oj ;/ szkoda, że się nie sprawdziła, nie miałam jej i nie zakupię, skoro taki bubel.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła, ale mimo wszystko jestem ciekawa zapachu ;D
OdpowiedzUsuńMiałam wersję nawilżającą z tych odżywek i również się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńBędę jej unikać. Miałam wersję z Awokado, obecnie używam z liściem oliwnym i raczej jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej odżywki i pewnie nie kupię:)
OdpowiedzUsuńAiK jest o wiele lepsza :)
OdpowiedzUsuńo fu, jak oblepia włosy to ja podziękuję!
OdpowiedzUsuńSzampon z tej serii jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze że jej jednak nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńpusulabet
OdpowiedzUsuńsex hattı
https://izmirkizlari.com
rulet siteleri
rexbet
0SD7KE