25 kwietnia 2013

Kwietniowe Denko!

Wiem, że do końca kwietnia jeszcze kilka dni.W sobotę wyjeżdżam na urlop w góry więc nie będę miała jak dodać notki :)

Zapraszam więc na kwietniowe denko, które w tym miesiącu znowu jest dosyć spore.
W kosmetyczkach robią się powoli luzy. Nareszcie! :)

   

No więc:

            

Suchy szampon do włosów Isana - obecnie mój faworyt. Ratuje często przysłowiową d##ę. Kupię na pewno kolejne opakowanie.

Szampon zwiększający objętość włosów Yves Rocher- Szampony z Yves Rocher bardzo mi służą. Ten rzeczywiście unosi włosy u nasady. Wydajny, jestem (a raczej byłam) z niego zadowolona. Kupię kolejne opakowanie.

Szampon do włosów zniszczonych Green Pharmacy- Panno Przenajświętsza! Najgorszy szampon jaki miałam. Naprawdę. Na głowie robił mi tak wielki kołtun, że rozczesanie włosów graniczyło z cudem. Nawet odżywka po nie dawała rady :( Poza tym po umyciu miałam wrażenie, że włosy nie są czyste w 100%. Nigdy nie kupię kolejnego opakowania...

Odżywka Intensywna regeneracja Ziaja- recenzja TUTAJ

Wcierka Jantar - Dziewczyny ona naprawdę działa :D Na głowie pojawił się wysyp małych włosków. Kupię ponownie.

              

Płyn micelarny Bourjois - bardzo wydajny. Nie podrażniał mi oczu za to wielki plus. Może kiedyś do niego wrócę.

Płyn micelarny AA- dobra wydajność. Niestety skóra strasznie się po nim lepiła a tego bardzo nie lubię :( Nie kupię ponownie.

Rumiankowy żel do mycia twarzy Yves Rocher - Uwielbiam zapach tego żelu. Wydajny, dobrze się pieni. Czego chcieć więcej. Często można go dorwać w cenie promocyjnej. Kolejne opakowanie czeka w kolejce :)

Żel Pure Nature Ofirlame- recenzja TUTAJ


Chusteczki do higieny intymnej Lactacyd- na początku przeszkadzał mi ich zapach - miałam wrażenie, że jest zbyt intensywny. Nie podrażniają. Bardzo fajne chusteczki, nie mniej cena mogła by być nieco niższa.

Płyn do higieny intymnej Lactacyd - produkty Lactacyd to moi ulubieńcy w sprawach higieny intymnej. Nie podrażniają, nie szczypią (co miało miejsce przy innych płynach tego typu). Niestety zielona wersja jest moją najmniej ulubioną - jest bardzo lejąca przez co mniej wydajna. Zapewne kupię kiedyś ponownie



Sól do kąpieli BeBeauty - tania a dobra, robi to czego wymagam od soli. Kupię ponownie.

Koncentrat wyszczuplający Ziaja- Jeden z fajnieszych żeli wyszczuplających jakich miałam okazję używać. Ładnie napina skórę, przyjemnie pachnie. Kupię ponownie.

Malinowy peeling Joanna - recenzja TUTAJ

Zmywacz do paznokci ISANA - dobrze zmywa. Kupiona większa wersja "zielona" :)


Płyn do płukania jamy ustnej Colgate- wersja kieszonkowa. Noszę przy sobie bo nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać ;) Buteleczke można sobie zatrzymać i przelać płyn z większej butelki - wyjdzie taniej :)

Wybielająca pasta do zębów Colgate - czy wybiela? Średnio. Najlepsza wybielająca pasta dla mnie to cały czas Biała Perła.


Peeling i maseczka do rąk Eveline- jestem zadowolona z tego duetu. Wygładza pięknie dłonie. Kupię ponownie.

Maseczka przywracająca blask Yves Rocher- jedna z moich ulubionych maseczek. Na początku odrzucał mnie zapach - teraz już się przyzwyczaiłam. Kupię ponownie.

Sól do kąpieli Yves Rocher- sól jak sól ;) 

Polerka do paznokci - wysłużona już niestety więc ląduje w śmietniku :)

Antybakteryjny żel do rąk- zawsze mam buteleczkę w torebce. Polecam każdemu.



Krem Oxygen Boost Oriflame - recenzja TUTAJ


A u Was jak zanosi się kwietniowe denko :)?






13 komentarzy:

  1. Calkiem sporo. Z Twoich rzeczy miałam tylko żel rumiankowy YR. Daaaawno temu. Już nie pamietam czy był fajny czy nie :p
    U mnie w tym miesiącu będzie standardowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłego pobytu w górach-kocham góry:)
    denko spore, ja lubię peelingi z Joanny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawił mnie suchy szampon isany, chyba zainwestuję, bo jestem bardzo ciekawa jego działania

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo duże denko, gratulacje.
    U mnie będzie trochę skromniej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo wykończyłaś :D Gratuluję :) Szamponów z YR jestem bardzo ciekawa, ale nie prędko je wypróbuje ze względu na rozpoczynającą kurację :) ISANĘ uwielbiam :) A zmywacz używam tylko ten zielony :) Jak dla mnie najlepszy ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam płyn z Buriois który swoją drogą kocham nad życie ;p No i ten zmywacz z Issany, jest całkiem w porządku prawda ? ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie sporo :) Ten Jantar za mną chodzi, chyba go kupię, bo dziewczyny chwalą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też miałam ten suchy szampon, ale dla mnie średnio jakoś i teraz mam z garniera :) I zmywacz zawsze mam Isanę- mój faworyt :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne denko:) Koniecznie muszę kupić ten suchy szampon:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj Aniu ale masz przyjaciół prawdziwi czy ,śeciowi Anonimus9trollik

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że odwiedziłaś mojego bloga. Jeśli zostawisz komentarz będzie mi bardzo miło :)