Pewnego dnia w hipermarkecie zaczepiła mnie konsultantka Oriflame i poprosiła o udział w ankiecie. Zgodziłam się i w nagrodę zostałam zaproszona na spotkanie w oddziale Oriflame. Panie zbadały mi stan nawodnienia skóry (ojjj licho ze mną :), zrobiły makijaż i dopasowały kosmetyki do mojego rodzaju cery. Oczywiście namawiano mnie na to abym też została konsultantką, ale ja zawsze szukam różnych haczyków i niestety namówić się nie dałam.
Jednym z kosmetyków które mi polecono był krem dotleniająco-nawilżający Optimals Oxygen Boost.
Pomyślałam sobie co taki krem może mi pomóc bo nie dość że jestem sucha jak sucharek to jeszcze mam masę niedoskonałości, z którymi naprawę nie mam już siły walczyć. Zdziwienie moje było wielkie.Ten krem okazał się strzałem w 10! Fajnie nawilża, dobrze się wchłania, zaczerwienienia na twarzy są mniej widoczne, skóra jest bardziej gładka. Minusem jest cena- poza promocją krem kosztuje 43 zł, w promocji dorwać go można za około 25 zł. Na pewno kupię jeszcze nie raz.
Podsumowując:
+ nawilża
+ dobrze się zchłania
+ zmniejsza zaczerwienienia
+ wygładza
- cena
Jak na razie mój absolutny KWC :)
A on jest raczej z tych tłustych/treściwych, czy lekkich? Ciekawe czy do mojej mieszanej cery tez by się nadal, bo praktycznie cały rok potrzebuje nawilżenia.
OdpowiedzUsuń@ewlyn
OdpowiedzUsuńLekki :)