Cześć!
Niedługo Święta a co za tym idzie w grudniu zawsze robię skromne zakupy.
Czasami mam wrażenie, że szał zakupowy już mi przeszedł. Wiem, że nie potrzebuję wszystkiego co stoi na półce w drogerii. Wiem, że mam zapasów tyle, że chyba starczy mi to na pół roku.
Dlatego zakupy skromne :)
A co trafiło do Waszych koszyków w tym miesiącu?
Całuję
Jestem ciekawa tej kuracji ;)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńNaczytałam się wielu opinii więc pora jej spróbować :)
Ja kupiłam póki co maski do włosów ;)
OdpowiedzUsuńMasek nigdy za wiele ;D
Usuńmialam ta nafte kosmetyczna :) dodawalam ją do masek z zoltka, olejku rycynowego i odzywki :)
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze spotkanie z naftą. Zobaczymy jak się spisze :)
UsuńA ja chętnie wypróbowałabym ten krem z Dove, daj znać jak się spisuje, czy poradzi sobie z bardzo suchymi dłońmi. Kuracja także mnie zainteresowała, czekam na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno recenzje się pojawią :)
Usuńwidać, że dbasz o włosy :)
OdpowiedzUsuńZaczęłam o nie dbać i powoli się odwdzięczają :)
Usuńu mnie w tym miesiącu były ogromne zakupy (jak jesteś ciekawa to zapraszam serdecznie na bloga, kilka dni temu wstawiałam zdjęcia :) ), a dziś jeszcze się dopuściłam kilku zakupów, więc teraz pustka w portfelu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam odżywkę goodbye damage, więc kuracja też mogłaby mi się spodobać, chętnie przeczytam recenzję, jak już ją wypróbujesz :)
Może za jakiś czas i ja spróbuję tej odżywki :)
Usuńa ja ostatnio z zakupami poszalałam i się nieźle obkupiłam ;)
OdpowiedzUsuńMi się marzy szał zakupowy ale raczej z serii odzieżowej :)
UsuńJa cały czas staram się oszczędzać, ale z różnym skutkiem... W tym miesiącu dla siebie nie kupiłam chyba nic, za to zaszalałam z prezentami dla rodziny ;) Miałam kiedyś ten krem do rąk Dove - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa też staram się oszczędzać. Ale grudzień finansowo mnie rujnuje :(
UsuńJa ostatnio poszłam do rossmanna kupić tą paletkę z lovely a zamiast jej kupiła krem, dwa szamponu i pędzelek. :)
OdpowiedzUsuńja się dopiero wybieram na zakupy :)
OdpowiedzUsuńMoje jeżeli nastąpią to pewnie będą bardzo skromne :)
UsuńWidzę, że nafta kosmetyczna wraca do łask w blogosferze. Fajnie, bo to prosty, przydatny i niedrogi kosmetyk:) Mam z tej samej firmy, ale z olejem rycynowym. Ach ten grudzień, mi już wiatr hula w portfelu:/
OdpowiedzUsuńA to dopiero połowa miesiąca :D
Usuńja tez powoli zaczynam się ograniczać w ilości kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńWitam w klubie :)
UsuńNafta jest super ale nie wolno przesadzić z ilością:) trudno ją zmyć a włos tłusty szybko wyleci :( całkiem niezła jest wcierka z farmony. Ahh zakupy zakupy ...chyba większośc ma to co potrzebuje a i tak kupuje dalej ;P
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak się u mnie sprawdzi nafta :)
Usuńja ostatnio kupiłam 20 gram mała z Organique żeby wypróbować:)))
OdpowiedzUsuńZ organique się jeszcze nie znamy :)
UsuńJa niestety zaczęłam powoli włosomaniactwo i nie mam zbyt dużej gamy kosmetyków, jak kupuję jeden, to go wykańczam - dużo się mówi o włosomaniaczkach, które hurtowo od razu kupują milion kosmetyków, jakoś mnie to ominęło... Ale chyba czas poprosić o bon na zakupy w rossmannie na te święta ;>
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar zużyć swoje zapasy i zacząć kupować rozsądniej produkty do włosów :)
UsuńSame kosmetyki nic nie dadzą. Trzeba trochę się pomęczyć z dietą albo jakimiś suplementami. Czasami winien jest brak żelaza lub witamin z grupy B itp. Jak macie pomysły na włosy totalnie się łamiące mimo że nie są męczone zabiegami to chętnie poczytam może coś uratuje moją czuprynę ;)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam brać witaminę B5 i B6. Włosy się wzmocniły, mniej wypadają i widać różnicę w przyroście :)
UsuńNafta kosmetyczna rządzi! :)
OdpowiedzUsuńu mnie póki co też skromnie, ale boję się, że do końca miesiąca nie wytrzymam i jeszcze poszaleję :D
OdpowiedzUsuńu mnie nafta sie nie sprawdziła ;/
OdpowiedzUsuń