10 lipca 2014

Winogronowa przyjemność od Lirene

Uwielbiam owoce, nie tylko za smak ale i za zapach. Lubię otaczać się przyjemnymi zapachami, które orzeźwiają. Dlatego pod prysznic coraz częściej zamiast ciężkich czekoladowych zapachów (które dalej lubię ale o wiele mniej niż 2 lata temu) wybieram te lekkie owocowe. Zapraszam dzisiaj na recenzję żelu pod prysznic Soczyste Winogrona od Lirene.


Żel zamknięty jest w typowej dla marki Lirene butelce. Posiada wygodne otwarcie, więc nie musimy się bać o paznokcie. Nakrętka jest płaska i produkt możemy postawić do góry nogami, dzięki czemu zużyjemy go do końca.
Opakowanie jest wytrzymałe, zamknięcie nie pęka podczas upadku.


Żel ma intensywny kolor zieleni. Nie pachnie typowo winogronem ale zapach jest bardzo przyjemny dla nosa. Nie utrzymuje się w ogóle na skórze. Żel posiada odpowiednią konsystencję, nie jest za rzadki ani za gęsty. 
Niestety słabo się pieni co przekłada się na słabą wydajność.


Od żelu wymagam oczyszczania, ładnego zapachu. Dodatkowo żel nie powinien wysuszać skóry. Ten żel spełnia te wymagania. Żel dostępny jest w większości marketów i drogerii i kosztuje ok. 8 zł.
Jest to bardzo przyjemny produkt, ale o wiele bardziej do gustu przypadła mi wersja gruszkowa. Jeśli lubicie owocowe zapachy to polecam :)


Podsumowując:

+ wygodne opakowanie
+ dobrze oczyszcza
+ nie wysusza
+ przyjemny zapach

- zapach nie utrzymuje się na skórze


Lubicie kosmetyki Lirene?
Jaki jest Wasz ulubiony zapach żelu pod prysznic?



                                                                                        Całuję

19 komentarzy:

  1. Dawno nie miałam od nich żeli. Szkoda, że zapach nie utrzymuje się na skórze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno sobie kupiłam, właśnie tę wersję. Na razie jednak czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba jeszcze nie miałam żadnego żelu z Lirene, ale lubię kosmetyki tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja również jak moja poprzedniczka nie miałam żadnego żelu z tej firmy :) ale bardzo lubię, gdy pod prysznicem towrzyszy mi zapach kokosu czy też czekolady :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam i lubię ten żel był całkiem ok, ale jednak wolę tą wersję gruszkową.

    OdpowiedzUsuń
  6. jeszcze żadnego żelu od Lirene nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam kiedyś jakieś hypoalergiczne od lirene i byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Lirene nie miałam nigdy żelu pod prysznic, ale bardzo lubię Ziaję i Original Source ;) Ale teraz nabrałam ochoty na winogronka ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam jeszcze żadnego żelu z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja też w lecie sięgam po owocowe i lekkie zapachy do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ten zapach i gruszkowy ;) Widziałam ,że teraz Lirene wprowadza 3 nowe zapachy żeli i mnie bardzo ciekawi ten różany.

    OdpowiedzUsuń
  12. szkoda, że nie można poczuć zapachu hihi, buziaki;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój ulubieniec z zeszłego roku:) W zapasach mam drugą butelkę. Jeśli chodzi o zapachy żeli to uwielbiam orzeźwiające, np. cytrusowe;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam okazję się nim myć kilka dni i uważam, że jest genialny, daje takie przyjemne uczucie na skórze i pięknie pachnie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze nigdy nie używałam żeli pod prysznic z Lirene :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nawet nie wiedziałam że lirene ma żele pod prysznic! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiele razy na niego spoglądałam w drogerii. Jednak jak słabo się pieni to odpada. Bo co to za żel, co się dobrze nie pieni?

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że odwiedziłaś mojego bloga. Jeśli zostawisz komentarz będzie mi bardzo miło :)