Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam zapach brzoskwiń - no mniej niż zapach mango. Mango cały czas u mnie króluje wśród zapachów owocowych :) Dlatego postanowiłam skusić się na żel pod prysznic od Le Petit Marseilliais. Jak się spisał? Czy była to uczta dla moich zmysłów?
Żel znajduje się w poręcznej, prostokątnej butelce. Z początku bałam się, że butelka będzie niewygodna, jednak mimo to opakowanie spisuje się dobrze: nie wyślizguje się z rąk,otwieranie nie żadnego problemu. Kiedy żel się kończy, bezproblemowo możemy postawić go na zakrętce. Ponownie jak w przypadku wersji waniliowej przyczepić mogę się do nakrętki, bardzo łatwo ją ściągnąć.
Żel swoim kolorem i zapachem przypomina brzoskwiniowy kisiel. Zapach jest śliczny. Soczysta, niechemiczna brzoskwinia. Prysznic zmienia się w prawdziwą przyjemność. Zapach krótko utrzymuje się na skórze, jest bardzo delikatny, a szkoda. Żel jest rzadki, ale doskonale się pieni. Niestety potrafi się go za dużo wylać na gąbkę, przez co staje się niewydajny. Nie wysusza skóry. Żele marki Le Petit Marseillais można kupić już za ok 9 zł.
Kolejny żel tej firmy i kolejny strzał w 10. Kuszą mnie tym bardziej inne wersje zapachowe. Może następnym razem będzie to mandarynka i limonka? A może miód lawendowy? Sama nie wiem :)
Jeśli lubicie brzoskwinie to ten żel jest dla Was pozycją obowiązkową!
Podsumowując:
+ zapach!
+ dobrze się pieni
+ nie wysusza skóry
- rzadka konsystencja
- wydajność
Lubicie produkty Le Petit Marseillais?
Co polecacie?
Lubicie brzoskwiniowy zapach?
Całuję
Miałam próbkę jakiejś innej wersji i byłam mocno zawiedziona :(
OdpowiedzUsuńPewnie kwiat pomarańczy to był... :)
UsuńNie miałam produktów tej firmy :D
OdpowiedzUsuńmam ten żel i bardzo go lubię , własnie jedyny minus to to że strasznie dużo się go wylewa z opakowania, jest za rzadki!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te żele :) Kojarzą mi się z wyjazdami za granice kiedy jeszcze u nas nie były dostępne :) Ale o wersji waniliowej jeszcze nie słyszałam, muszę wypróbować! A brzoskwinka może latem :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam ochoty go próbować....:(
OdpowiedzUsuńA ja miałam kwiat pomarańczy i jestem nim zaskoczona. Dla mnie jest idealny. Brzoskwinia dość ciężka jak dla mnie
OdpowiedzUsuńjeszcze żadnego nie używałam, ale jak przeniucham zapachy to na pewno któryś wezmę :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze żadnego żelu tej marki, ale pewnie w pierwszej kolejnosci sięgnęłabym właśnie po ten :)
OdpowiedzUsuńWygląda dość nietypowo, jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam produktów tej firmy, ale interesują mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuńaż mam ochotę spróbować, nie miałam jeszcze nic z tej firmy
OdpowiedzUsuńwąchałam go w jakimś markecie i ten zapach najbardziej przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńmam dokładnie taki sam i mimo, że lubię zapach brzoskwini to dla mnie właśnie wydaje sie on trochę chemiczny po nałożeniu na skórę..
OdpowiedzUsuń