5 stycznia 2013

MORAZ krem do rąk z wyciągiem z rdestu

Dzisiaj zapraszam na recenzję kremu do rąk Moraz z wyciągiem z rdestu.  



W mojej pracy strasznie przesuszają mi się dłonie-to przez kontakt ze środkami chemicznymi, które niestety działają tak a nie inaczej i z rąk potrafią zrobić papier ścierny. Krem dostałam od mamy. Po pierwszym użyciu po prostu się w nim zakochałam! Nie pamiętam kremu, który by w tak błyskawicznym czasie wygładził moje dłonie. Jeśli wierzyć producentowi kosmetyk zawiera 70% wyciągu z rdestu. Rdest  to "bogata w składniki organiczne, witaminy oraz naturalne kwasy, które chronią skórę, przywracają jej równowagę i posiadają właściwości kojące. " Bardzo się z tym stwierdzeniem zgadzam.

Konsystencja kremu pozwala na jego szybkie wchłanianie. Zapach delikatny, przyjemny.

Produkt jest dostępny tylko w aptekach. Niestety za bardzo wysoką cene - 100 ml kostuje koło 55 zł.

Nie testowany na zwierzętach.




Ku ciekawostce:
  • MOR – jedno z najstarszych ziół stosowanych przez Najwyższego Kapłana starej świątyni w Jerozolimie.
  • RAZ – hebrajskie słowo oznaczające tajemnicę.





Podsumowując:

+ skóra jest przyjemna w dotyku
+ wygładza dłonie
+ przyjemny zapach

- cena
-dostępność

6 komentarzy:

  1. najważniejsze,że się sprawdza :))
    obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. @Paulina

    Cena zabija. Szkoda, że taka wysoka bo krem naprawdę bardzo fajny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojojoj 55zl to rzeczywiscie sporo. Dobrze, ze dostalas go od mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny krem ale niestety nie na moja kieszeń :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo wam polecam krem do rąk firmy Anida z woskiem pszczelim i olejem makadamia, jest rewelacyjny i bardzi tani. Ja mój znalazlam w drogerii Natura

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że odwiedziłaś mojego bloga. Jeśli zostawisz komentarz będzie mi bardzo miło :)