Od jakiegoś czasu staram się ograniczyć zakupy do minimum. W miarę ładnie mi to idzie. Zapasy maleją :)
Będąc w Naturze do mojego koszyka wpadły:
- peeling Tutti-frutti - melon i arbuz
- 2 lakiery z limitki Essence
- odżywka Garnier do włosów blond
Znacie jakieś fajne odżywki do włosów blond?
Obolała
lakiery wyglądają ładnie, a peeling bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńPeeling muszę wypróbować. Wszyscy je chwalą ;)
OdpowiedzUsuńLakierki śliczne!
OdpowiedzUsuńmuszę zainwestować w ten peeling;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie najładniej pachnie ten czerwony peeling :)
OdpowiedzUsuńPeeling sama bym capnęła
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) Ja również staram się ograniczać je do niezbędnego minimum ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten zielony peeling i u mnie pod wpływem wody zmieniał zapach ;/
Świetne kolory lakierów i jestem ciekawa tej wersji odżywki :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych lakierów ;-)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona odżywka do włosów, a peeling też już miałam :)
OdpowiedzUsuńA lakiery z jakiejś limitowanki czy skąd?
Lakiery z limitki Essence. W mojej Naturze dopiero teraz się pojawiły.
Usuńlakiery zdecydowanie naj :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego jasnego lakieru :)
OdpowiedzUsuńNiedługo pojawi się recenzja :)
Usuńświetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńAle jakie skromne :D
Usuńpokaz lakiery na paznokciach bo wydają sie mega ładne :)
OdpowiedzUsuńNiedługo recenzje :)
UsuńCzemuż obolała?
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu tego peelingu, ale coś czuję, że jest piękny ;)
peeling mam i polecam również.Jest świetny:)
OdpowiedzUsuńU mnie zużywanie zapasów idzie baaardzo powoli :( Fajne kolorki lakierków wybrałaś! :D
OdpowiedzUsuń