Tęsknię za latem.
Słońcem i temperaturą +20 stopni.
I dzisiaj z tej okazji zapraszam na recenzję zapachu, który kojarzy mi się z latem.
A mowa o żelu BeBeauty o zapachu Bali.
Żel zamkięty w wygodnej przeźroczystej butelce. Zamykanie i otwieranie nie sprawia problemu.
Szata graficzna cieszy oko. A sam żel? Dla mnie pachnie przepięknie, egzotycznie.
Kojarzy mi się z latem i ciepłem. Dodatkowo zawiera w sobie małe zdzierające drobinki, jednak efekt peelingu jest dość słaby. Produkt jest wydajny i tani.
I skład dla zainteresowanych:
Miałyście?
Lubicie kosmetyki BeBeauty?
Odpoczywająca
nie miałam z nimi styczności :(
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze - wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńzamierzam się na niego skusić nie długo :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam, co prawda już raz miałam go w łapach ale ostatecznie wzięłam inny żel bebeauty. Na pewno przy najbliższej okazji go kupię :)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki z tej serii, tylko się z maszynkami nie polubiłam :)
OdpowiedzUsuńteraz mam sól do kąpania :)
OdpowiedzUsuń