Cześć!
Zimno, coraz zimniej a co za tym idzie Panna Anna coraz częściej wybiera te "jadalne" kosmetyki.
Jadalne oczywiście pod względem zapachu ;)
Uwielbiam w chłodne wieczory otulać się zapachem czekolady i innych smakołyków.
Dlatego dzisiaj chciałam Wam przedstawić jednego z kandydatów do czekoladowych ulubieńców tego roku. A mowa o czekoladowym żelu Sweet Secret od Farmony.
Żel zamknięty jest w twardej butelce, jednak nie wpływa to na używanie produktu. Bezproblemowo wyciśniemy żel na gąbkę. Konsystencja żelu jest dość gęsta, produkt jest bardzo wydajny. Nie wysusza skóry. Nie uczula, nie wywołuje podrażnień.
Jeśli chodzi o zapach to ja nie czuję niestety tej pistacji w ogóle. Ale mi to nie przeszkadza, bo żel pachnie sobie ładnie czekoladą. Zapach nie jest mocno chemiczny. Utrzymuje się na skórze za co duży plus.
Po wyjściu spod prysznica możemy się rozkoszować czekoladą na naszym ciele przez jakieś 20 minut ;)
Skład dla zainteresowanych:
Bardzo przyjemny kosmetyk na zimowe wieczory :)
Podsumowując:
+ konsystencja
+ nie uczula
+ nie wysusza skóry
+ wydajność
+ długo utrzymujący się zapach
+/- zapach czekolady może niektórych męczyć
Lubicie takie jadalne zapachy?
Pozdrawiam
Uwielbiam żele o takim zapachu ;]]]
OdpowiedzUsuńhttp://kasia-chocolate-and-chili.blogspot.com/#_=_
kocham kosmetyki tej firmy! mają obłędne zapachy
OdpowiedzUsuńW chłodne jesienne i zimowe dni bardzo lubię takie "słodkie" zapachy :)
OdpowiedzUsuńja już się od jakiegoś czasu czaję na ten żel :)
OdpowiedzUsuńpo Twoim wspomnieniu o zapachu już w ogóle nie mogę się doczekać użycia!
nie przepadam za takimi zapachami czekoladowymi w zelach pod prysznic. wole ten zapach w balsamach :)
OdpowiedzUsuńtego nigdy nie miałam, ale mam obecnie czekoladowy peeling i uwielbiam go !
OdpowiedzUsuńRaz miałam okazje go użyć :) Ślicznie pachnie :)
OdpowiedzUsuńCzekoladkę to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńale cudeńko! szkoda że ja go u siebie w drogeriach nigdzie nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam takie zapachy i mnie raczej by nie zmęczył ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : zuziabloguje.blogspot.com :-)
mmm czekoladowy. <3 bedzie mój jak nic! <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
świetnie pachnie
OdpowiedzUsuńJa mam masełko do ciała o tym zapachu, ale właśnie tak troszkę sztuczny mi się wydaje.
OdpowiedzUsuńLubię, lubię :) i może wypróbuję
OdpowiedzUsuńMiałam i był świetny!! W przeciwieństwie do masła z tej samej linii;/
OdpowiedzUsuńToż to jakieś cudo jest :)
OdpowiedzUsuńZimą chętnie sięgam po słodkie, otulające zapachy:) Nie ma nic przyjemniejszego niż ciepła kąpiel z udziałem jakiegoś kosmetycznego smakołyku;)
OdpowiedzUsuńMam żel-peeling z tej serii, słodkie cappuccino i tiramisu. Zapach jest obłędny, ale niestety ździerak to to nie jest. W każdym razie można go stosować jako zwyczajny żel pod prysznic, sama przyjemność, ale tylko dla fanek słodkich zapachów ;)
OdpowiedzUsuń